3 gru 2013

Joanna Sarapata

źródło
Lubimy sobie z Empikiem czytać w myślach, więc i tym razem się nie zawiodłam. Najpierw zaplanowałam zmasowany atak na kolekcję prac Wisławy Szymborskiej (teraz wszystko przecenili, a to chyba znak, że trzeba będzie wybrać się raz jeszcze w celu uzupełnienia braków). Z kolei dzisiaj przedstawiam Wam płócienną torbę z reprodukcją Joanny Sarapaty, która od paru dni nieustannie towarzyszy mi w dźwiganiu tony książek. I z jednej strony trochę smutno, że w Empiku coraz mniejsza powierzchnia jest przewidziana na książki, ale z drugiej ich "artystyczne" kolekcje są naprawdę ładne.

Sama malarka to postać na tyle interesująca, że z chęcią napiszę tu o niej kilka słów. W latach 80. skończyła prestiżowe studia w Paryżu (po dwukrotnym odrzuceniu przez łódzką ASP!), na które dostała się z pierwszą lokatą. Głównym tematem jej prac są kobiety. Przestawia je jako pełne melancholii, elegancji i seksualności, a unikatowa technika sprawia, że już z daleka można poznać obrazy sygnowane jej nazwiskiem. Uwielbiam w nich szczególnie dobór kolorów i połączenie moich ulubionych szmaragdów, granatów i fioletów, a - jak widać - ujmują nie tylko mnie, bo krążą po wystawach całego świata już niemal 30 lat!

Z samego życia artystki zaciekawił mnie fakt, że przyjęła oświadczyny po dwóch dniach znajomości, a ze ślubem czekała dwa miesiące - jak szaleć to szaleć, a co! Aż trudno uwierzyć, że wybrankiem okazał się być Jarosław Jakimowicz (tak, tak, ten sam, który kilka lat później był w "związku" z Jolą Rutowicz). No cóż... każdy popełnia błędy :D

PS. Sponsorem tego wpisu jest kolor niebieski.

028z 034z 
zdjęcia: tata fotografi
| płaszcz - Zara | szalik - Peek&Cloppenburg | torba - Sarapata x Empik |

10 komentarzy:

  1. Twój płaszczyk jest boski <3
    Wpis jak zwykle bardzo ciekawy.
    Dzięki Tobie wiem, że malarka wyszła za mąż już po 2 miesiącach i to za Jarka ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pierwszej chwili nie mogłam uwierzyć, że chodzi o TEGO Jarka! :D

      Usuń
  2. miło że komuś ta kolekcja się podoba :) mnie i jeszcze dwóm innym osobom spędzała ona sen z powiek na prezentacji w showroomach. Fatalnie się ją układa, ze względu na intensywność wzorów i mimo dominującego niebieskiego - mix kolorów.
    Ale efekt końcowy na szczęście był zadowalający :) tym bardziej cieszę się, że komuś empikowe kolekcję się podobają :) moją faworytka jest kolekcja z pracami Pągowskiego

    OdpowiedzUsuń
  3. Beautiful coat! love it... and that is one cute bag....
    http://sepatuholig.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Wlosy <3 <3 Chcę takie!

    Empik - skarbnica najróżniejszych cudowności

    OdpowiedzUsuń
  5. Boska torba, cała kolekcja z pracami Sarapaty jest cudna.

    Właśnie sobie ogarnęłam Ciebie na fejsie i dotarło do mnie, że przez 1,5 roku chodziłyśmy razem do szkoły i nie wiedzieć czemu kompletnie Cię nie pamiętam :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam jeszcze kolorowych włosów i pewnie ginęłam w tłumie :D

      Usuń
  6. Chyba godzinę oglądałam wszystkie rzeczy z reprodukcjami tej pani... :)
    Są genialne te jej obrazy!

    OdpowiedzUsuń

10 komentarzy