pierwszy raz?


o  m n i e

Cześć! Mam na imię Weronika i bloguję już spory kawałek życia. Akurat ten kawałek, który nazywa się okresem dojrzewania. Jak nie trudno się domyślić, po drodze zmieniałam się jakieś 3764 razy. Jeśli interesują Was moje początki, zerknijcie na wpis, który dodałam z okazji 20. urodzin. Tam rozprawiłam się z nastoletnią sobą i wspomniałam o twórcach, którzy ogromnie na mnie wpłynęli i których podziwiam.

Urodziłam się we Wrocławiu, większość życia spędziłam w Krakowie, a teraz przeprowadziłam się... do Wrocławia. Studiuję równolegle Twórcze pisanie i edytorstwo oraz Komunikację wizerunkową i mam zamiar w najbliższej przyszłości w końcu zacząć ogarniać życie.

Musicie wiedzieć, że jestem straszną nudziarą. Lubię siedzieć w piątek wieczorem w domu. Lubię muzea i bycie blisko sztuki. Lubię też koty, pocztówki, naklejki, analogowe zdjęcia i picie herbaty z sokiem malinowym. Wzdycham do Patti Smith, Tavi Gevinson i Davida Bowiego. Moje największe szaleństwa to kolorowe włosy, mało konserwatywne spojrzenie na świat i bycie feministką.

Ładne dni z życia dokumentuję na Instagramie.

Można do mnie napisać maila: weronika.fudala@gmail.com



o  b l o g u

Trudniej mi teraz jednym słowem opisać to, co tu można znaleźć. Początkowo skupiałam się na modzie, prosta sprawa. Jednak moje zainteresowania ewoluowały, skutkiem czego dziś bliżej mi do obserwatora. Nie chcę przyklejać sobie na czoło etykietki, bo nie czuję się szczególnie związana z żadną dziedziną. Chodzę, patrzę, myślę i szukam swojego miejsca.

Dużo uwagi poświęcam sztuce i kulturze, piszę o artystach, wystawach, filmach, książkach... czyli z grubsza o tym, co mnie w danym momencie zachwyca. Od czasu do czasu urządzam sobie autoterapię, w trakcie której próbuję uporać się z własnymi strachami. Robię analogowe zdjęcia. Im starsza jestem, tym bardziej dostrzegam, że my-dziewczyny powinnyśmy trzymać się razem i dbać o nasze prawa, dlatego też moim najmłodszym dzieckiem jest dział girl power. Ahh, i oczywiście nie mogło zabraknąć tematu kolorowych włosów, o które dostaję pytania w ilościach hurtowych!

Mam nadzieję, że zadomowicie się w moich skromnych progach.
Trzymajcie się i trzymajcie mnie