22 paź 2013

Czas na zmiany!

Jesień w tym roku jest dla mnie wyjątkowo łaskawa. Zazwyczaj wpadałam w coraz głębszy dołek obserwując, jak błyskawicznie skraca się dzień, a najlepiej wychodziło mi spanie rano, spanie popołudniu, spanie wieczorem (nockę zostawiam na tworzenie kolejnych wpisów na bloga). Tymczasem, pogoda dopisuje i daje kopa do działania. Stwierdziłam, że skoro mam takie dobre samopoczucie to postaram się je utrzymać jak najdłużej. Postanowiłam zająć się czymś produktywnym (bo ze szkołą nie za dobrze mi to wychodziło) i porwałam się na spore zmiany.

Wyrzuciłam z pokoju wszystkie meble, zdarłam stare plakaty, przemalowałam ściany na biało. W tym momencie piszę do Was leżąc na materacu - jednym z dwóch większych obiektów w pomieszczeniu. Jest jeszcze biurko, bo przecież nauka do matury i te sprawy, ale - jak pisałam wyżej - nie za często go używam. Wbrew pozorom, czuję się świetnie. Nigdy nie miałam minimalistycznej duszy (chociaż kto wie, może po prostu nigdy nie została dopuszczona do głosu przez bałaganiarską i roztargnioną stronę), ale naprawdę czuję się świetnie. Wreszcie mam czym oddychać i cieszę się otaczającą mnie przestrzenią. Białe biurko w białym pokoju i materac. Tyle.

Równocześnie z remontem pokoju, zabrałam się za zmianę wyglądu bloga. Nareszcie udało mi się pokonać lenistwo i zanurzyłam się w kilku tysiącach linijek kodu html. Chciałam ulepszyć szablon i poukładać wszystko od nowa, bo nie ruszałam go od dawna i trochę się zestarzał. W międzyczasie obserwowałam i zapamiętywałam różne fajne pomysły, na jakie natykałam się na przeróżnych stronach i oswajałam się zmyślą, że kiedyś trzeba będzie TO zrobić. Ku mojemu zdziwieniu, nawet mnie to wciągnęło. Jestem bardzo, ale to bardzo niecierpliwą osobą, więc w trakcie pracy zdarzało mi się mruczeć pod nosem wiele niecenzuralnych słówek, jednak mogę z czystym sumieniem krzyknąć dzisiaj - udało się! Było ciężko, ale dotarłam do celu. Co prawda, kilka detali jeszcze mnie kłuje w oczy, ale pracuję nad tym. Jak na osobę, której zdolności informatyczne nie są ponadprzeciętne, nieskromnie stwierdzę, że odwaliłam kawał dobrej roboty i udało mi się nie skasować ponad trzyletniego dorobku!

Główne zmiany:
  1. linki do portali społecznościowych są teraz w prawym górnym rogu (Blogger, Facebook, Google+, Bloglovin', LookBook)
  2. wszystkie potrzebne informacje znajdziecie w kartach pod banerem
  3. archiwum bloga i różne dodatkowe linki będą od tej pory przejrzyście ułożone w stopce

Po tym, z lekka przydługawym, pieszczeniu własnego ego muszę się wreszcie przyznać, że w całym zamieszaniu brały udział jeszcze dwie osoby. Piękny portret z lewej strony - pierwsza rzucająca się w oczy zmiana - jest autorstwa Marty, która prowadzi bloga ICON M (chyba nie myśleliście, że ja potrafiłabym coś takiego zrobić). Kilka cennych porad udzieliła mi też Maria z Walls Can't StopYou. Dziewczyny, wielkie dzięki!

Bardzo chciałabym poznać Wasze opinie dotyczące wyglądu strony. Poklikajcie po kartach, sprawdźcie, czy wyświetlają się u Was czytelnie. Jest lepiej, gorzej? Czego Wam jeszcze brakuje? Tradycyjnie zapraszam do dyskusji w komentarzach.

12 komentarzy:

  1. nie było mnie tu wcześniej :( ale teraz wygląda świetnie !
    trochę mnie zainspirowałas, może też cos w końcu zmienie w pokoju?!

    dziękuje za odwiedziny, mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy na swoich blogach !

    http://kefashionsisters.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. :)
    uwielbiam zmiany!! a szczególnie w pokoju (mam ich nawet dwa, więc jest duże pole manewru)... co jakiś czas zmieniam obrazy, dokupuje inne ramki, świeczki, pościel, poduszki, rośliny i inne bibeloty. chyba sprawia mi to więcej przyjemności niż latanie po sklepach z ubraniami :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Też własnie zaczęłam robić porządki:-) Trochę na blogu, trochę w życiu. Takie zmiany są potrzebne, czasem trzeba dupkę podnieść :-)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. a zapomniałam dodac ,że całkiem niedawno sprzedałam wszystkie stare meble i również zostałam z materacem, ale teraz już powoli się wszystko uzupełnia :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie tutaj
    obserwuje;**
    http://rozaliafashion.blogspot.com/2013/10/studies-autumn-walk.html
    klikniesz u mnie w napis romwe w poscie?
    dzieki!

    OdpowiedzUsuń
  6. znalazlam Cie przez zeberke (wiem, troche spozniona jestem :P) bardzo fajnie tu u Ciebie, ja bym sie nie odwazyla na fioletowy kolor wlosow ale Tobie to pasuje :)
    Co powiesz na wzajemna obserwacje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa.
      Co do obserwacji, niezmiennie od paru miesięcy odsyłam wszystkich do tego tekstu (głównie ostatni akapicik, ale polecam całość). Bardzo nie lubię interesowności i nie walczę o takich obserwatorów. Podoba Ci się to co robię - oglądaj, zostawiaj komentarze. Wpadam właściwie do każdej osoby, która zostawia tutaj ślad po sobie. Jeśli jej blog uważam za fajny to naprawdę nie waham się przez obserwacją ;)

      Usuń
  7. O tak ! Czas na zmiany :)
    A jesień jest na to idealna :3
    http://zdeterminowane.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. I don't think I had big influence at you, but thanks anyway ;) I like how your blog looks like so much!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. You've started the whole layout change by inspiring me to finally do it, so I would call it big influence ;)

      Usuń
  9. oooo bardzo mi sie podoba ;)

    Czy mogłabyś poklikać w linki w tym poście >klik< i w banner Sheinside na moim blogu? Będę bardzo wdzięczna, odwdzięczę się za każde kliknięcie tylko napisz u mnie w komentarzu
    Sory za spam i z góry dzięki !;)

    OdpowiedzUsuń

12 komentarzy